piątek, 1 stycznia 2021

118. Słodkie wspomnienie świąt... Pierniczek Book & Candle


Witajcie Kochani! :)


No i mamy ten 2021 rok, jak Wasz Sylwester? Ja przespałam :D I wiecie co? Dobrze mi z tym. Na ten Nowy Rok życzę sobie i Wam odpłacenia wszystkich smutków, które zafundował 2020.

Miałam nie wracać tak szybko, ale jakoś zatęskniłam (już :D), więc czemu nie? Króciutka recenzja nie zaszkodzi :)


Pierniczek Book & Candle


Jeszcze nigdy nie robiłam zdjęcia pustemu słoiczkowi, ale taki widok to chyba najlepsza rekomendacja dla zapachu- tak, słodziutki Pierniczek towarzyszył mi przez ostatnie dni non stop, no i szybko został zdenkowany :) Pierwsze, co mnie totalnie kupiło to etykieta z mini postacią pierniczka właśnie :D Przewiązany sznureczek dodaje niezwykłego uroku świecy. Zapach? Sama słodycz, zero przytłaczających przypraw. Wiecie, chwilami miałam wrażenie, że świeca mi pachnie pysznym, waniliowym ciastem :D No pychotka! Jeśli lubicie takie "jedzeniowe" zapachy, ten nie zawiedzie. Moc jest świetna, palenie bezproblemowe. Czego chcieć więcej? ;) 



Ściskam, 

Martyna :) 

33 komentarze:

  1. selwester mój super :d Domowo ale ekstra :D Lubię takie pierniczkowe dobrocie dla domu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja sylwestra spędziłam w łóżku.. choróbsko mnie rozłożyło.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie również sylwester na spokojnie. Co prawda nie przespałam, ale miło spędziłam czas we dwoje :)
    Piernikowy zapach z pewnością przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie to urocze ! Ja uwielbiam takie ciastkowe zapachy ostatnio dorwałam także podobne więc ciekawie :D
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku ta świeca to coś super, zamarzyłam dzięki twojej recenzji o takim Pierniczku :) A co do Sylwestra to spędziłam podobnie i też nie narzekam :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. my Sylwestra spędziliśmy spokojnie bez imprezy. I jedliśmy pierniczki^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie zapachy. Chcę tą świecę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie wspomnienia to mogą być :). Kochana najlepsze życzenia noworoczne - zdrowia, szczęścia, pomyślności i realizacji w wielu dziedzinach życia! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie Sylwester w domu :) Małe przyjęcie w gronie rodzinnym:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj ♡
    Ja sylwestra spędziłam w domu, poszłam spać niedługo po 12 ;) Wspaniała recenzja, kolejny fascynujący zapach który muszę poznać :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam pierniki, więc i świeca pod względem zapachowym powinna przypaść mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapach na pewno by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja bardzo lubię jedzeniowe zapachy wiec myślę żebym polubiła towarzystwo tej świecy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie Sylwester byl kameralny ale udany ;) Myslę, że zapach świecy jest boski ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mój Sylwester to domówka i poszłam spać o 22 bo rano w Nowy Rok miałam do pracy. Zapach pierniczka musiałby przecudowny :)


    Cudnego Nowego Roku życzę <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie, że dominuje słodycz a nie przyprawy :) One często mnie przytłaczają i powodują ból głowy.

    OdpowiedzUsuń
  17. I found the cookie super cute, I loved the post. https://beperes.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię jak mi tak ładnie pachnie w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ojaaa! to by było coś idelane dla mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. ja właśnie dziś jem pierniczki ze świąt a co:D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ależ mi teraz narobiłaś ochoty, na pierniczki właśnie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj kusi ta świeczka- i do tego tak cudnie wygląda. Ja też zrobiłąm sobie krótka przerwę od blogowania :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. W towarzystwie takiego zapachu czuła bym cały czasu głód :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Czemu ja go dopiero teraz zauważyłam, ach chcę :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Zapachy świąteczne to już dla mnie symbol świąt i zimy, musi być:)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo pięknie się prezentuje ta świeczuszka. Jednak ten zapach by na pewno mnie do siebie nie przekonał. Nie lubię pierników :(
    weruczyta

    OdpowiedzUsuń
  27. U mnie sylwester we 2, no chyba, że liczymy Wiedźmina 😁
    Ja dzisiaj wykończyłam ostatnią "świąteczną" świeczkę, też piernikową 🤩

    OdpowiedzUsuń
  28. Właśnie się zastanawiałam co to za pusty słoiczek!:):)

    OdpowiedzUsuń
  29. Miło choć zapachem przywołać te minione już święta.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku! Pisząc komentarz na moim Blogu zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych. To samo tyczy się obserwowania Bloga. Wszystkie Twoje dane są bezpieczne i używane jedynie w celu publikacji komentarza - w każdej chwili możesz mieć do nich wgląd - możesz też wnieść o skasowanie swojego komentarza lub jego zmianę.

Copyright © 2016 Zapachem pisane... , Blogger