136. Poznajemy nowe... Zdrowy Domek, Nietoperek, Wosk w słoiku, Handmar Candles, Świeca Sojowa, Bosco Atelier, Naturalne Świece Sojowe, Ekologiczna, Subtle Graze Candles

Witajcie Kochani! :)

W końcu zebrałam się, żeby naskrobać tego posta :D Ostatnio tak wiele się u mnie dzieje, a i ogólnie energia jest dosyć kiepska.. Brak mi i czasu, i nawet chęci na palenie świec :( Mam nadzieję, że z Wami jest lepiej, że jesteście w lepszej kondycji :)

Tymczasem zapraszam do lektury :)

Zdrowy Domek Kwiat Wiśni 

Na początku świeca, która jest moją ulubioną spośród wszystkich dzisiejszych recenzowanych :) Kwiat Wiśni- a pachnie soczystą, dojrzałą wiśnią, nie kwiatem, i za to kocham ten zapach! Przepiękna wizualnie, zapachem przywołuje błogie lato i jego smaki.. Jeśli kochacie wiśniowe, czereśniowe zapachy, to coś zdecydowanie dla Was :) Mocno owocowy, słodziutki, soczysty! Apetyczny :D

Nietoperek Wiosenny poranek

Propozycją od manufaktury Nietoperek jest świeca o nazwie Wiosenny poranek. Nazwa sugeruje mi zapach budzącej się do życia natury.. Faktycznie! Zapach odbieram jako mocno kwiatowy, botaniczny (wyróżniam tutaj konwalie), a wszystko to ma kremową otoczkę.. Urocza kompozycja dla fanów kwiatowych nut :) Jak wspomniałam, najmocniej tutaj wychwytuję konwalie :) 

Wosk w słoiku Owoce leśne

Tutaj mamy coś dla fanów już stricte owocowych nut- owoce leśne :) Nic dodać, nic ująć- ta świeca to bogactwo jagód, malin, porzeczek, borówek.. Smaki lata :) Mocno owocowe, słodkie, soczyste- dla wielbicieli owocków w zapachach must have :) Zwróćcie uwagę na uroczy słoiczek- prostota ma swój niepodważalny urok :) 

Handmar Candles Owoce lasu

.. I kolejna świeca o podobnych nutach owoców lasu, tym razem od Handmar Candles :) Ponownie mamy tutaj bombę owocową- jagódki, malinki, porzeczki.. Muszę przyznać, że ślinianki pracują :D Podkreślę, że zapach nie jest sztuczny, pachnie jak kosz przepełniony wspomnianymi owocami :) Na wiosnę i lato to super propozycje :) 

Świeca Sojowa Gruszka/Owoce lasu/Mango i papaja

Ponownie owocaśna kompozycja :D W tym jednak przypadku, prócz nut owoców lasu, mamy dodatek mango i papai, gruszki :) Nut jest tak dużo, a wszystko tak się składa w całość, że nie jestem w stanie wyodrębnić pojedynczych nut :) W tym przypadku zapach jest w moim odczuciu bardziej "kosmetyczny" aniżeli stricte owocowy- nie pachnie jak naturalne owoce, to bardziej zapach owocowego żelu pod prysznic czy balsamu, masła do ciała czy mgiełki zapachowej :) Jeśli zatem bardziej przypadają Wam do gustu owocowe nuty o wydźwięku kosmetycznym, polecam :) 

Bosco Atelier Truskawki na torcie

Pora na deserek :D A co na deserek? Truskawkowy tort! :) Truskawki na torcie- taką nazwę nosi świeca od Bosco Atelier. Muszę przyznać, że liczyłam na mocniej wyczuwalne nuty biszkopta/ciasta i jakiejś śmietanki, a dla mnie to po prostu zapach samej truskawki :) Uwielbiam zapachy truskawkowe, dlatego złego słowa o tej kompozycji nie powiem, ale pi nazwie jednak liczyłam na więcej tego tortu :D 

Naturalne Świece Sojowe Mango i mandarynka

Owoców ciąg dalszy, dzisiejszy post upływa zdecydowanie pod ich znakiem :) Tym razem mamy mix mango i mandarynki :) Obie nuty wyczuwam, mango jest tutaj słodkie i dojrzałe, a mandarynka nadaje niesamowitej soczystości i tym samym sprawia, że całość nie jest mdląco słodka. Super zapach do odpalenia w ciepłe dni :) 

Ekologiczna Eukaliptus z trawą cytrynową 

Zmieniamy klimat, dosyć owoców :D Od Pani Ekologicznej mamy duet eukaliptusa i trawy cytrynowej. Moi Drodzy, to ideał na upał! Niesamowicie energetyczny, odświeżający, relaksujący- tak bym ten zapach opisała. Jeśli lubicie ziołowe zapachy, cytrusowe, ale nie ostre i gryzące, to coś dla Was :) Tak jak wspomniałam, jest to świeca z kategorii ziołowych, cytrusowych, ale ma w sobie taką łagodność, która łagodzi "szorstki" charakter tych nut. Mam nadzieję, że zrozumieliście :D Mega polecam, w sumie to zapach, który nikogo nie ukrzywdzi, jest dosyć uniwersalny :) 

Subtle Graze Candles In the woods somewhere, Poety Beauty Romance

Jako wisienka na torcie dwie świeczuchy o przepięknych nazwach. In the woods somewhere pachnie dla mnie ziemią- co to znaczy.. Naturą, drewnem, lasem, zielenią.. To kompozycja, która mam wrażenie właśnie miała być hołdem dla życia, natury. Poety Beauty Romance natomiast to zapach niezwykle kobiecy, delikatny, a bardzo wyraźny jednocześnie. Pachnie jak różane perfumy, ale uwaga! To nie są różane perfumy dedykowane starszym Paniom :) Róże w tym wydaniu są szlachetne.. Wyobraźnia działa, zasługa pięknych nazw :) Moim faworytem jest Poety Beauty Romance, aż jestem zaskoczona :) Ale takie zaskoczenia lubię. 

Ściskam, 

Martyna :)