wtorek, 28 stycznia 2020

62. Subtelny powiew wiosny... Afternoon Escape, Sunny Daydream, Homemade Herb Lemonade, Camellia Blossom, Roseberry Sorbet Yankee Candle


Witajcie Kochani! :)

Styczeń żegnamy nową, wiosenną kolekcją składającą się z pięciu unikalnych zapachów! :)
Ale póki co, mam do Was moi Mili ogromną prośbę. Od kilku miesięcy prowadzę instagramowy profil kosmetyczny, a doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że wiele/u z Was tutaj zajmuje się tą tematyką. :) Gdybyście mieli chęć wesprzeć moją działalność na tej płaszczyźnie, tym samym pomagając mi się wybić na szerokie wody, byłabym bardzo wdzięczna! A gdybyście zostawili trochę miłości, udostępnili mój profil na Stories, to byłoby spełnienie marzeń! :) To co? Dołożysz swoją cegiełkę? Znajdziesz mnie pod nickiem kosmetyczny_swiat_martyny.

Afternoon Escape Yankee Candle 


Po tym zapachu spodziewałam się kompletnie czegoś innego- etykieta z huśtawką w słonecznej scenerii na łonie natury sugerowała zapach "zielony"- łąka, kwiatki, trawka, a co tutaj mamy? Świeży, męski zapach! Spośród całej kolekcji, ten zapach spodobał mi się najmniej i szybko podjęłam decyzję o pozbyciu się go. ;) Lubicie takie męskie, świeże kompozycje? To jest strzał w dziesiątkę! 

Sunny Daydream Yankee Candle 


I ponowne zaskoczenie :) Hamak, piękny, różowy kolor wosku... W sumie nie wiedziałam, czego mogę się po tym zapachu spodziewać. Lubisz zapachy kwiatowe, lekko pudrowe? Wybierz ten zapach :) Ja osobiście nie zostałam fanką tej kompozycji, za dużo jest tutaj takiej pudrowości i różanych (?) tonów. No nie.. 

Camellia Blossom Yankee Candle 


No i tutaj już mamy z górki, bo ten biały maluszek bardzo mnie oczarował, czego się nie spodziewałam kompletnie! Długo się głowiłam, jak opisać Wam ten zapach i nagle mnie olśniło! Znacie kultowy zapach Pur Blanca Avon? To jest ten zapach! Naprawdę. Może nie jest identyczny, ale to jest ta sama kremowość, czystość, białe kwiaty.. Mega! Bardzo polecam! :) 

Homemade Herb Lemonade Yankee Candle 


I tutaj króciutko- zapach domowej lemoniady :) Cytrynka, orzeźwienie- super zapach na wiosnę i cieplutką pogodę. 

Roseberry Sorbet Yankee Candle 


I wisienka na torcie moi Drodzy! Mój absolutny faworyt sposób całej piątki, miłość! Przepiękny, słodki, malinowo-różany cudaczek, no śliczny! Kojarzy mi się z takim suszem z płatków róży z malinami, albo z jakąś konfiturą o takim smaku. W każdym razie, według mnie to jest zapach, który z tej kolekcji trzeba wypróbować bez dwóch zdań :) Rozważam duży format tej kompozycji.

Za możliwość przetestowania kolekcji bardzo dziękuję sklepowi Pachnąca Wanna.

Ściskam i dziękuję za każdą pomoc na Instagramie, 
Martyna :) 

55 komentarzy:

  1. Lubię te samplerki YC, kupiłam niedawno kilka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapachy są już w moim posiadaniu i teraz tylko zakupić duży słoik "Roseberry Sorbet", który naprawdę jest wisienką na torcie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ze wszystkich, które opisałaś najbardziej przypadłyby mi do gustu Homemade Herb Lemonade oraz ostatni malinowy <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo lubię takie świeże męskie zapachy, więc ten pierwszy na pewno przypadłby mi do gustu. Roseberry znam i lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Malinowy na pewno musi być cudowny! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tych zapachów, ale z przyjemnością poznałabym raspberry :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mi malinka i lemoniadka przypadły do gustu:)


    Instagram odwiedzę i tez zachecam do tego samego!:):)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnia trójka zdecydowanie najbardziej do mnie przemawia, lubię takie zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Malinkę i pur blancę poproszę :D
    Cudowne zdjęcie zarobiłaś! Jestem zachwycona <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem czy ten ostatni zapaszek nie byłby dla mnie za słodki 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. I like these candles! :)
    Hi, would you like to follow each other?
    fiftyshadesfashion.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja zazwyczaj używam wosków z tej firmy, muszę się skusić na te świeczuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie najbardziej zainteresował ostatni zapach. Chętnie się na niego skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Te białe kwiaty i porównanie do zapachu avonu mnie kusi :D Lubię ten zapach :D Oczywiście na insta jestem na bieżąco :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten zapach z lemoniadą najbardziej wpadł w moje gusta :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkie zapachy na pewno by mi się spodobały :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślę, że zapach nr 2 i 3 to mogłoby być coś dla mnie, ;) Może jeszcze ten malinowy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. O kosmetykach mogłabym pisać i rozmawiać w nieskończoność, ale o zapachach nigdy nie umiałam kreatywnie opowiadać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. a ja właśnie szukam nowych zapachów :) dzięki za ten post!:D

    OdpowiedzUsuń
  20. Great blog, I follow you # 159 ,follow back?

    http://itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znałam tych świeczółek. Chętnie je kupię. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  22. Malina i lemoniada powinny mi przypaść do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zaobserwowałam na insta. A z tej gromadki to lemoniada mnie zaiteresowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Malina i lemoniada? To dopiero połączenie! Dla mnie bomba :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie obraziłbym się jakby była tylko wiosna i lato ;p

    OdpowiedzUsuń
  26. Świeca to zawsze dobra opcja :)
    Na IG chyba już Cię obserwuję, ale jeszcze poszukam ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mi zdecydowanie malina najbardziej przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawe nuty, mam ochotę kupić coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  29. U mnie ciągle jeszcze słodkie, ciepłe zapachy, ale za oknem już chwilami czuć wiosnę, więc muszę pomyśleć o czymś lżejszym.

    OdpowiedzUsuń
  30. Malina i domowa lemoniada to warianty dla mnie :)
    Oczywiście wbijam na Twojego IG :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo ciekawe zapachy i wszystkie w całkiem innej tonacji. Każdy znajdzie jakiś ulubiony dla siebie :D
    Pozdrawiam ciepło, Agness:))

    OdpowiedzUsuń
  32. Strasznie jestem ciekawa jak pachnie ta lemoniada :D pewnie mi by kojarzyla się z latem i słoneczkiem </3

    OdpowiedzUsuń
  33. Dwa ostatnie zapachy poproszę. Lemoniada i maliny, oj tak :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Oj przydałoby mi się uzupełnić zasoby które niestety sie po malutku kończą ;/

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten malinowy musi być obłedny! ale lemoniada tez mnie bardzo zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Trzy pierwsze mogłyby mi się spodobać, dwa ostatnie już trochę mniej. Chyba mamy trochę inne gusta do zapachów :D

    OdpowiedzUsuń
  37. ciekawe zapachy choć malinowy zainteresował mnie najbardziej :) uwielbiam maliny w każdej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Wiesz co... zawsze zaopatrywałam się na goodies. Widzę, że mają te nowości ale bez wosków. Czyżby YC nie wypuściło? Bo jeśli tak to się załamię.

    OdpowiedzUsuń
  39. Sorbet malinowy byłby chyba moim ulubionym :)

    OdpowiedzUsuń
  40. A mnie Afternoon Escape zachwycił baaardzo! I Sorbet również baaardzo na tak! :D

    OdpowiedzUsuń
  41. lemoniada wygrywa :D https://czynnikipierwsze.com/

    OdpowiedzUsuń
  42. O matko uwielbiam Pur Blancę Avonu!!! Strzał w dziesiątkę - będę tej świeczki szukać! Kusi jeszcze lemoniada... ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Muszę kupić ten pierwszy zapach, bo coś czuję, że to może być dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Uwielbiam takie zapachy :)
    „Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  45. Ostatni musi cudownie pachnieć:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Malinowe zapachy to cos co kocham <3 Ogolnie swieczki to moja milosc, moglabym sie nimi obstawic dookola i tak siedziec :D
    VISSIEN.blog

    OdpowiedzUsuń
  47. Wyobrażam sobie zapach maliny <3 ja aktualnie testuję świeczki firmy biotka są to świeczki naturalne o cudownych zapachach. Pozdrawiam

    https://www.kukuleczki.pl/

    OdpowiedzUsuń
  48. Zarówno ich kolory jak i Twoje opisy przywołują na myśl wiosnę :)) Chyba muszę wrócić do tych zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Jesteś inspiracją zapachową dla mnie od jakiegoś już czasu i dziękuję za to. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja ubolewam, że Yankee zrezygnowało z produkowania tart i zapachy te można dostać tylko w samplerach i dużych świecach. Byłam dzisiaj na zakupach zapachowych. Ale spośród chyba 4,5? nowych wiosennych zapachów wybrałam dwa. Jeszcze miód do mnie przemawiał, ale chyba na razie go sobie odpuszczę. Trochę mi za ciepło i brak czegoś świeżego do wąchania. Ten pierwszy, pomimo męskich nut, chyba najbardziej do mnie przemawia :).

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku! Pisząc komentarz na moim Blogu zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych. To samo tyczy się obserwowania Bloga. Wszystkie Twoje dane są bezpieczne i używane jedynie w celu publikacji komentarza - w każdej chwili możesz mieć do nich wgląd - możesz też wnieść o skasowanie swojego komentarza lub jego zmianę.

Copyright © 2016 Zapachem pisane... , Blogger