Witajcie Kochani! :)
Styczeń żegnamy nową, wiosenną kolekcją składającą się z pięciu unikalnych zapachów! :)
Ale póki co, mam do Was moi Mili ogromną prośbę. Od kilku miesięcy prowadzę instagramowy profil kosmetyczny, a doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że wiele/u z Was tutaj zajmuje się tą tematyką. :) Gdybyście mieli chęć wesprzeć moją działalność na tej płaszczyźnie, tym samym pomagając mi się wybić na szerokie wody, byłabym bardzo wdzięczna! A gdybyście zostawili trochę miłości, udostępnili mój profil na Stories, to byłoby spełnienie marzeń! :) To co? Dołożysz swoją cegiełkę? Znajdziesz mnie pod nickiem kosmetyczny_swiat_martyny.
Afternoon Escape Yankee Candle
Po tym zapachu spodziewałam się kompletnie czegoś innego- etykieta z huśtawką w słonecznej scenerii na łonie natury sugerowała zapach "zielony"- łąka, kwiatki, trawka, a co tutaj mamy? Świeży, męski zapach! Spośród całej kolekcji, ten zapach spodobał mi się najmniej i szybko podjęłam decyzję o pozbyciu się go. ;) Lubicie takie męskie, świeże kompozycje? To jest strzał w dziesiątkę!
Sunny Daydream Yankee Candle
I ponowne zaskoczenie :) Hamak, piękny, różowy kolor wosku... W sumie nie wiedziałam, czego mogę się po tym zapachu spodziewać. Lubisz zapachy kwiatowe, lekko pudrowe? Wybierz ten zapach :) Ja osobiście nie zostałam fanką tej kompozycji, za dużo jest tutaj takiej pudrowości i różanych (?) tonów. No nie..
Camellia Blossom Yankee Candle
No i tutaj już mamy z górki, bo ten biały maluszek bardzo mnie oczarował, czego się nie spodziewałam kompletnie! Długo się głowiłam, jak opisać Wam ten zapach i nagle mnie olśniło! Znacie kultowy zapach Pur Blanca Avon? To jest ten zapach! Naprawdę. Może nie jest identyczny, ale to jest ta sama kremowość, czystość, białe kwiaty.. Mega! Bardzo polecam! :)
Homemade Herb Lemonade Yankee Candle
I tutaj króciutko- zapach domowej lemoniady :) Cytrynka, orzeźwienie- super zapach na wiosnę i cieplutką pogodę.
Roseberry Sorbet Yankee Candle
I wisienka na torcie moi Drodzy! Mój absolutny faworyt sposób całej piątki, miłość! Przepiękny, słodki, malinowo-różany cudaczek, no śliczny! Kojarzy mi się z takim suszem z płatków róży z malinami, albo z jakąś konfiturą o takim smaku. W każdym razie, według mnie to jest zapach, który z tej kolekcji trzeba wypróbować bez dwóch zdań :) Rozważam duży format tej kompozycji.
Za możliwość przetestowania kolekcji bardzo dziękuję sklepowi Pachnąca Wanna.
Ściskam i dziękuję za każdą pomoc na Instagramie,
Martyna :)
Lubię te samplerki YC, kupiłam niedawno kilka :)
OdpowiedzUsuńZapachy są już w moim posiadaniu i teraz tylko zakupić duży słoik "Roseberry Sorbet", który naprawdę jest wisienką na torcie :)
OdpowiedzUsuńZe wszystkich, które opisałaś najbardziej przypadłyby mi do gustu Homemade Herb Lemonade oraz ostatni malinowy <3
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię takie świeże męskie zapachy, więc ten pierwszy na pewno przypadłby mi do gustu. Roseberry znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńMalinowy na pewno musi być cudowny! <3
OdpowiedzUsuńteż tak myślę;)
UsuńNie znam tych zapachów, ale z przyjemnością poznałabym raspberry :)
OdpowiedzUsuńmi malinka i lemoniadka przypadły do gustu:)
OdpowiedzUsuńInstagram odwiedzę i tez zachecam do tego samego!:):)
Ostatnia trójka zdecydowanie najbardziej do mnie przemawia, lubię takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńMalinkę i pur blancę poproszę :D
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcie zarobiłaś! Jestem zachwycona <3
Nie wiem czy ten ostatni zapaszek nie byłby dla mnie za słodki 😊
OdpowiedzUsuńI like these candles! :)
OdpowiedzUsuńHi, would you like to follow each other?
fiftyshadesfashion.com
Ja zazwyczaj używam wosków z tej firmy, muszę się skusić na te świeczuszki :)
OdpowiedzUsuńdziś sobie coś zapalę;)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej zainteresował ostatni zapach. Chętnie się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńTe białe kwiaty i porównanie do zapachu avonu mnie kusi :D Lubię ten zapach :D Oczywiście na insta jestem na bieżąco :D
OdpowiedzUsuńTen zapach z lemoniadą najbardziej wpadł w moje gusta :)
OdpowiedzUsuńWszystkie zapachy na pewno by mi się spodobały :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Myślę, że zapach nr 2 i 3 to mogłoby być coś dla mnie, ;) Może jeszcze ten malinowy. ;)
OdpowiedzUsuńO kosmetykach mogłabym pisać i rozmawiać w nieskończoność, ale o zapachach nigdy nie umiałam kreatywnie opowiadać :)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie szukam nowych zapachów :) dzięki za ten post!:D
OdpowiedzUsuńGreat blog, I follow you # 159 ,follow back?
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.com/
Niech już będzie wiosna☺
OdpowiedzUsuńNie znałam tych świeczółek. Chętnie je kupię. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńMalina i lemoniada powinny mi przypaść do gustu ;)
OdpowiedzUsuńZaobserwowałam na insta. A z tej gromadki to lemoniada mnie zaiteresowała ;)
OdpowiedzUsuńMalina i lemoniada? To dopiero połączenie! Dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńmusi powodować ślinotok:D
UsuńNie obraziłbym się jakby była tylko wiosna i lato ;p
OdpowiedzUsuńŚwieca to zawsze dobra opcja :)
OdpowiedzUsuńNa IG chyba już Cię obserwuję, ale jeszcze poszukam ;)
Mi zdecydowanie malina najbardziej przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńCiekawe nuty, mam ochotę kupić coś nowego :)
OdpowiedzUsuńU mnie ciągle jeszcze słodkie, ciepłe zapachy, ale za oknem już chwilami czuć wiosnę, więc muszę pomyśleć o czymś lżejszym.
OdpowiedzUsuńMalina i domowa lemoniada to warianty dla mnie :)
OdpowiedzUsuńOczywiście wbijam na Twojego IG :)
Bardzo ciekawe zapachy i wszystkie w całkiem innej tonacji. Każdy znajdzie jakiś ulubiony dla siebie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:))
Strasznie jestem ciekawa jak pachnie ta lemoniada :D pewnie mi by kojarzyla się z latem i słoneczkiem </3
OdpowiedzUsuńDwa ostatnie zapachy poproszę. Lemoniada i maliny, oj tak :)
OdpowiedzUsuńOj przydałoby mi się uzupełnić zasoby które niestety sie po malutku kończą ;/
OdpowiedzUsuńTen malinowy musi być obłedny! ale lemoniada tez mnie bardzo zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńTrzy pierwsze mogłyby mi się spodobać, dwa ostatnie już trochę mniej. Chyba mamy trochę inne gusta do zapachów :D
OdpowiedzUsuńciekawe zapachy choć malinowy zainteresował mnie najbardziej :) uwielbiam maliny w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńWiesz co... zawsze zaopatrywałam się na goodies. Widzę, że mają te nowości ale bez wosków. Czyżby YC nie wypuściło? Bo jeśli tak to się załamię.
OdpowiedzUsuńSorbet malinowy byłby chyba moim ulubionym :)
OdpowiedzUsuńA mnie Afternoon Escape zachwycił baaardzo! I Sorbet również baaardzo na tak! :D
OdpowiedzUsuńlemoniada wygrywa :D https://czynnikipierwsze.com/
OdpowiedzUsuńO matko uwielbiam Pur Blancę Avonu!!! Strzał w dziesiątkę - będę tej świeczki szukać! Kusi jeszcze lemoniada... ;)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić ten pierwszy zapach, bo coś czuję, że to może być dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapachy :)
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK”
Ostatni musi cudownie pachnieć:)
OdpowiedzUsuńMalinowe zapachy to cos co kocham <3 Ogolnie swieczki to moja milosc, moglabym sie nimi obstawic dookola i tak siedziec :D
OdpowiedzUsuńVISSIEN.blog
Wyobrażam sobie zapach maliny <3 ja aktualnie testuję świeczki firmy biotka są to świeczki naturalne o cudownych zapachach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttps://www.kukuleczki.pl/
good
OdpowiedzUsuńZarówno ich kolory jak i Twoje opisy przywołują na myśl wiosnę :)) Chyba muszę wrócić do tych zapachów :)
OdpowiedzUsuńJesteś inspiracją zapachową dla mnie od jakiegoś już czasu i dziękuję za to. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa ubolewam, że Yankee zrezygnowało z produkowania tart i zapachy te można dostać tylko w samplerach i dużych świecach. Byłam dzisiaj na zakupach zapachowych. Ale spośród chyba 4,5? nowych wiosennych zapachów wybrałam dwa. Jeszcze miód do mnie przemawiał, ale chyba na razie go sobie odpuszczę. Trochę mi za ciepło i brak czegoś świeżego do wąchania. Ten pierwszy, pomimo męskich nut, chyba najbardziej do mnie przemawia :).
OdpowiedzUsuń