Witajcie Kochani! :)
Moi Mili dzisiaj post będzie postem porządnym, takim, że piszę go kilka dni :D Nie przedłużam zatem, od razu zabieram Was w pachnącą przygodę :)
Domowe rzemiosło Granat i rabarbar
Zaczniemy od czegoś owocowego i nie sojowego :) Świeca od Domowe rzemiosło wykonana jest z wosku, uwaga, słonecznikowo-rzepakowego! :) Nigdy świecy z takowego wosku nie paliłam, ale powiem Wam, że jest równie "dobry" jak ten sojowy :) Sama kompozycja jest soczysta, owocowa, bardzo cierpka za sprawą rabarbaru, który wiedzie tutaj prym i zdecydowanie to on wybija się na pierwszy plan :) Zapach jedt bardzo dobrze wyczuwalny, idealna opcja dla fanów zapachu rabarbaru :)
Zręczna Sarna Wiosenne przebudzenie
Propozycją od manufaktury Zręczna Sarna jest zapach o nazwie Wiosenne przebudzenie, który to jest porządną dawką świeżości, rześkości, w końcu nazwa zobowiązuje :) Mamy tutaj dosyć mocno wyczuwalne nuty cytryny w towarzystwie mięty tudzież eukaliptusa. Fani rześkich, lekkich kompozycji będą usatysfakcjonowani. :)
Babagam Słodka chwila
Pora na Słodką chwilę :D Jak ta Chwila pachnie? Najprościej mówiąc- landrynka cytrynowa :) W przypadku tej świecy mamy również zapach cytrusów, ale już w wersji bardzo "osłodzonej", bez aż tak bardzo wybijających się nut kwasku, stąd też moje skojarzenie z cukierkami :D Fajny zapach dla fanów takich landrynkowych, ale wciąż owocowych aromatów :)
Lawendowy raj Jaśmin, Opium, Bergamotka
Zmienimy klimat na moment. Od marki Lawendowy raj miałam okazję poznać zapach bestsellerowy, nic dziwnego, bo jak się okazuje kompozycja jest naprawdę piękna i niebanalna. Mamy tutaj piękne połączenie kwiatowych nut jaśminu i orientalnego, mrocznego opium z kapką charakterystycznej bergamotki. Wiem, ciężko ten zapach sobie wyobrazić, to trzeba poczuć :) Zapach naprawdę wart uwagi, złożony, piękny! Osoby lubiące nuty jaśminu, orientalne na pewno będą zadowolone :)
Waxcine Salted Caramel
No dobra, nie mogło obyć się bez czegoś słodkiego :D Są tutaj jacyś fani karmelu? Waxcine serwuje nam mega, powtarzam, mega apetyczną kompozycję opierającą się na nutach słodkiego, maślanego idealnie dopełnionego solą. Boże, jak to pachnie.. Chce się wyjeść wosk z puszki :D Niesamowita słodycz, która jest genialnie złagodzona słoną nutą, uwielbiam! Polecę ten zapach każdemu, kto lubi słodkości, to must have! Na samą myśl zgłodniałam :D
Bawełniany knot Wata cukrowa
Wata cukrowa- jej zapach i smak to jedno z najmilszych wspomnień dzieciństwa :) Dlatego tak bardzo chciałam wypróbować kompozycję o takim właśnie zapachu. Wiecie? Troszkę się niestety zawiodłam, a dlaczego? Dla jasności- sama kompozycja absolutnie nie jest zła, tylko nie spełniła moich oczekiwań. Liczyłam bardzo mocno na charakterystyczny aromat palonego cukru, a otrzymałam kompozycję iście cytrusową. Okej, jakaś słodycz daje się wyłapać, ale to nie jest TO ;) Szkoda :( Jeśli lubicie zapach cytryny jak w przypadku poprzednich świec w tym klimacie, oczywiście polecam. Natomiast jeśli liczycie na słodki, ulepny zapach waty cukrowej z Wesołego miasteczka, to nie jest to :(
Leśna Chatka
Leśna Chatka również postawiła na zapach cytrusów :) Generalnie mam wrażenie, że teraz jest jakiś mocny trend na takie nuty :D W tej świecy te nuty cytrusowe są jednak bardzo delikatne, takie lekkie i nienachalne, stwarzają fajne tło :) Muszę zwrócić uwagę na piękny słoiczek :) Przy wieczku była jeszcze urocza (taka) "ściereczka" z liskiem, ale szybciutko otrzymała nowe życie, bo jest naprawdę urocza :D Wracając do zapachu, fajna opcja na wiosnę i lato, palenie tak pachnącej świecy nie będzie krzywdzące dla żadnego nosa :D
Aroma Candle Arabian Night
Nierzadko bywa tak, że mam ochotę na palenie czegoś orientalnego. Ostatnio właśnie taka chęć mnie naszła i dlatego właśnie skusiłam się na zapach Arabian Night, czy się zawiodłam? Nie! Faktycznie czuć tutaj mocne, korzenne, kadzidlane nuty w pełni zgodne z nazwą świecy. Kompozycja tylko dla fanów cięższych nut. To jest naprawdę piękne. Macie tutaj wszystko, co się z orientem kojarzyć może- wspomniane przyprawy, kadzidło, oud, drewno.. Ale to wszystko zachowane jest w takiej ciepłej, słodkawej tonacji, ale ona nie jest słodka w sensie "jedzeniowym", tylko bym to określiła.. eleganckim? :) Tak czy tak, jeden z moich ulubionych zapachów ostatnio :)
Shape Candle Fresh Candy
Znowu, miało być pięknie, a było rozczarowanie.. Fresh Candy- nazwa, etykieta sugerowała zapach słodyczy, cukiereczków i lizaczków, a co mamy? Kwiaty, bardzo charakterystyczne w dodatku. Muszę je tak brzydko określić- wiązanka pogrzebowa :( Może mój węch się zepsuł, nie wiem, ale słowo daję, żadnej słodyczy tutaj nie czuję, choćbym nie wiem, jak usilnie wwąchiwała się w świecę. Ogromna szkoda. Sam aspekt wizualny świecy jest jak najbardziej na plus, fani takich kompozycji na pewno są, ale ja liczyłam na coś zupełnie innego.
Candles Zone La Vie est Belle, Mulberry
Czy jest tutsj ktoś, kto nie zna bestsellerowego zapachu od Lancome La Vie est Belle? :) Lubicie? Świeca inspirowana zapachem tych perfum bedzie idealna, marce Candles Zone super udało się kompozycję odwzorować. Druga propozycja, ta w malutkiej puszce to owocowa Mulberry, która jest mieszanką słodkich, czerwonych owoców :) Oba zaoachy pozytywnie mnie zaskoczyły, no szczególnie La Vie :) Polecam!
Soy Witch Opium, Palo Santo, Mech i rozmaryn
Czas na mocne trio :D Soy Witch proponuje dla każdego coś dobrego. Do brzegu zatem. Opium jest pięknym, orientalnym zapachem, wyczuwam tutaj nuty słodkiego dymu, fajne dla fanów orientu, Palo Santo natomiast to dla mnie świeże perfumy unisex, przepiękne! Dla fanów perfumeryjnych kompozycji idealna, natomiast Mech z rozmarynem to zapach z jednej strony ziołowy, zielony, taki naturalny? :D Nie wiem, jak to określić, ale uwierzcie na słowo- pachnie lepiej, niż się nazywa, bo ja też przestraszyłam się takiego duetu :D Mój osobisty faworyt to Palo Santo- tak jak mówię, zapach świeżo-drzewnych perfum, których używać mogłaby zarówno kobieta, jak i mężczyzna. Każdy znajdzie coś dla siebie :) Do paczki zostały dołączone takie fajne, pachnące karty i powiem Wam, że marka ma spory wybór zapachów :)
Soy. Mi Słodka chwila
I znowu mamy słodką chwilę, i znowu pachnącą cytrynową landrynką :D Jednak w wydaniu Soy. Mi jest ona bardziej cukierkowa i troszkę jakby kremowa, śmietankowa. Naprawdę wyczuwam tutaj coś mlecznego, baaardzo przyjemnego :) To coś na kształt żelków jogurtowo-owocowych, może w ten sposób :) Fanom cukiereczków polecam :) Słodycz, ale lekka za sprawą właśnie cytryny.
Naturealnie Hibiskus, Himalajskie przysmaki
No to pora na coś tropikalnego, mocno owocowego :) Himalajskie przysmaki pachnące cytrusami, może lekko ziołami, czy Hibiskus, który pachnie naprawdę obłędnie-słodko, owocowo, cukierkowo :) Trochę jak herbatka hibiskusowa mocno posłodzona :D Faworyt to właśnie Hibiskus, Himalajskie przysmaki również są ładne, aczkolwiek coś mi w tej kompozycji przeszkadza, jest trudna do opisania. Macie tutaj cytrusy, ale jest tutaj coś mocno gryzącego, nie podoba mi się właśnie ta nuta :/ Ale Hibiskus.. Obłęd :)
Therapeutic Candle Pomarańcza & Cynamon & goździk & Yang-yang, Eukaliptus & Mięta pieprzowa & Sosna
No i ostatnia dwójka, o rany :D Mamy tutaj urocze słoiczki, widać tutaj handmade, pracę rąk :) Pierwsza kompozycja to połączenie pomarańczy z przyprawami korzennymi, nut ylang-ylang nie wyczuwam, a szkoda, bo byłam ich ciekawa, jak wypadną przy takiej kompozycji, a druga, przy okazji mój faworyt, to świeża mieszanka mięty prosto z pola, eukaliptusa i sosny, której znowu nie czuję, ale w tym wypadku akurat to bardzo dobrze :D
Ściskam,
Martyna :)
Salted Carmel musi być obłędny! Wszystkie bym chętnie wypróbowała ale salted carmel na pierwszym miejscu :D
OdpowiedzUsuńuwazam, ze pierwsza propozycja z tymi rabambarem przypadlaby mi do gustu szczegolnie ;) no i moze wpadlyby swiece o zapachu Candles Zone La Vie est Belle ;)
OdpowiedzUsuńAle aromatycznie zrobiło się :). Wspaniałe zestawienie :).
OdpowiedzUsuńUściski kochana!
Zapach La Vie Est Belle uwielbiam, a Wiosenne przebudzenie to propozycja bardzo na czasie ;)
OdpowiedzUsuńAle fajne zapachy, które pierwszy raz widzę. Trzy z nich zapisałam, jak tak czytałam, to myślę, że będą dla mnie. Szczególnie pierwsze dwa :)
OdpowiedzUsuńJeszcze mam chęc na słodkości :D
OdpowiedzUsuńwiosenne przebudzenie to coś co mi trzeba;)
OdpowiedzUsuńSporo ciekawych owocowo cytrusowych zapachów , które zdecydowanie mogłyby mi się spodobać. Szkoda,że ta o zapachu waty cukrowej nie spełniła Twoich oczekiwań.
OdpowiedzUsuńcieplutko pozdrawiam
o prosze ileż tutaj fajnych nowości, solony karmel miałam kiedyś z YC
OdpowiedzUsuńTwój dom musi każdego dnia pachnieć inaczej i piękniej. Zawsze masz dla nas tyle cudownych świec :)
OdpowiedzUsuńteraz mam ochotę na sałatkę owocową lub czekoladkę:D
OdpowiedzUsuńChciałabym je wszystkie poczuć <3 Ostatnio polowałąm na coś z lawendą :D
OdpowiedzUsuńŚwietne propozycję zapachowe! :D
OdpowiedzUsuńGranat i rabarbar brzmi cudnie :)
OdpowiedzUsuńW ogóle wszystkie zapachy chciałabym poznać :)
Ach, słony karmel. Coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZręczna Sarna i Leśna Chatka od razu wpadły mi w oko. To zdecydowanie moje nuty zapachowe.
OdpowiedzUsuńReally a stunning blog and photography, as well as amazing products, thanks for sharing! :)
OdpowiedzUsuńI'm your new follower now.
I'd be glad if you visit and maybe follow my blor and/or instagram, I need a little support to grow my community as a blogger. :)
Blog: https://phdlady.blogspot.com/2021/02/cardas.html
IG: @phdlady
Greetings,
Alexandra