wtorek, 27 października 2020

101. W klimacie Boho... Boho Flower


Witajcie Kochani! :)


Czy Wy również od kilku dni czujecie w powietrzu taką ciężką atmosferę? Co dzieje się w kraju- nie trzeba wspominać, mimo wszystko staram się jakoś funkcjonować i uśmiechać, mimo, że to trudne..

Ale dosyć żalów! Zapraszam na recenzję dwóch malutkich, sojowych świeczuszek, które swój design zawdzięczają inspiracji stylem Boho, który uwielbiam :) Zapraszam!


No. 1 Boho Flower


Jak widzicie, słoiczek wygląda przeuroczo- mega podoba mi się tutaj błękitne wieczko, na którym znajduje się jeszcze pomarańczowo-białe zdobienie. Biały frędzelek dodaje jeszcze większego uroku. Mamy tutaj wosk sojowy, jeden knot z bawełny, technicznie świeczka nie sprawia problemów :) Jest tylko jeden, zasadniczy minus obu moich świec- nie są nazwane, ani nie wiem, jakie nuty zapachowe posiadają, przez co musiałam je jakoś sama nazwać, posłużyłam się po prostu cyframi :D Pierwsza świeca kojarzy mi się z jakimś płynem do płukania tkanin o świeżym, cytrusowym zapachu- i tutaj nie mam na myśli nic negatywnego, ponieważ zapach jest naprawdę przyjemny w odbiorze. Jest taki kremowy, ale przy tym właśnie jakby "proszkowy" z wyraźną cytrusową nutą, przynajmniej ja ją tutaj czuję. Chociaż tak po dłuższym namyśle stwierdzam, że tak może pachnieć balsam do ciała :D W każdym razie- określę ten zapach jako kosmetyczny, kremowo-proszkowo-cytrusowy :) 


No. 2 Boho Flower 


Drugi zapach ukryty jest w identycznym słoiczku- tutaj zwróćcie uwagę na wieczko po lewej stronie- obie świece właśnie takie posiadają :) Ładne, prawda? Tutaj wierzch wosku jest ozdobiony- nie wiem, co to jest, ale bardzo ładnie to wygląda :D Kompozycję również i w tym wypadku nazwę kosmetyczną, ale wiecie co? Czuję w tej świecy podobieństwo do zapachu Today od Avon- kojarzycie? To kultowy zapach marki :) Nie jest to identycznie ten sam aromat, ale to jest coś w ten deseń- z tym, że w świecy czuć jeszcze jakieś przyprawy. Kurcze, te zapachy są dla mnie naprawdę trudne do opisania :D Krótko- coś w klimacie wspomnianego Today Avon z dodatkiem przypraw i cytrusów, o właśnie :D

Obie świece ładnie się rozpalają, aromat cudnie roznosi się po pomieszczeniu. I te słoiki Boho- no uwielbiam, skradły moje serce! :) 



Ściskam, 

Martyna :) 

23 komentarze:

  1. Pięknie prezentują się te słoiczki... Nie da się ukryć, że w prostocie siła, a niebieskie wieczka dodają im uroku. Chyba skuszę się na te świece.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie zapachy, jak świeże pranie, płyn :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świecie ładnie się prezentują i mają przyjemne zapachy. Warto byłoby je jakoś nazwać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnio przez ta sytuacje chodzę bardzo przybita :( faktycznie słoiczki są urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. prześliczne zdjęcia! A zapach tego typu na pewno poprawia nastrój:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie ta sytuacja tak drażni że aż msm ochotę w coś przywalić męczy mnie to wszystko...
    Świece sojowe uwielbiam i swego czasu robiłam je nawet sama. Miałam też takie do masażu

    OdpowiedzUsuń
  7. Świeczki prezentują się bardzo zachęcająco. Ciekawa jestem tego drugiego zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że nie ma podanych, chociażby nut zapachowych, nazw ani nic. Z opisu brałabym 2, jakoś bardziej mnie przekonuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słoiczki wyglądają na prawdę uroczo. Pierwszy zapach mnie zaciekawił bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Interesujące cacuszka. Widzę to na swojej komodzie

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj tak.. też czujemy tą ciężką atmosferę. Co do świeczek- są w super opakowaniu :)

    Pozdrawiamy 🙂
    www.twinslife.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Coś czuję, że oba zapachy bym pokochała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Amazing review ans lovely photos! Please check out my newest post as well)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj tak, te słoiczki wyglądają super, a jeżeli jeszcze pięknie pachną, to już idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też lubię styl boho :) I kocham zapach cytrusów :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku! Pisząc komentarz na moim Blogu zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych. To samo tyczy się obserwowania Bloga. Wszystkie Twoje dane są bezpieczne i używane jedynie w celu publikacji komentarza - w każdej chwili możesz mieć do nich wgląd - możesz też wnieść o skasowanie swojego komentarza lub jego zmianę.

Copyright © 2016 Zapachem pisane... , Blogger