wtorek, 29 stycznia 2019

34. Kotki, kociaczki, kociątka... Whiskers on Kittens Yankee Candle


Witajcie Kochani! :)

Dzisiaj na tapetę bierzemy świecę, która swego czasu była marzeniem każdego świecomaniaka, możliwe, że nadal jest, a to wszystko jest zasługą dwóch kwestii- przeurocza etykieta i niedostępność zapachu w regularnej sprzedaży. Gotowi? Więc zapraszam! :)

Whiskers on Kittens Yankee Candle 


Uroczy kocurek z kłębkami wełny na etykiecie to pierwsze, co przykuwa uwagę- przyznam, że mam większą słabość do psów, ale temu Kociakowi nie mogłam się oprzeć. ;) Bardzo podoba mi się również kolor wosku, zdjęcie co prawda nie oddaje jego faktycznej, głęboko fioletowej barwy, ale naprawdę jest piękna. Zapach? Perfumowany, świeży, lekko słodki, z piżmowym podbiciem, śliczny! Jest tylko jedno ale.. Świeca jest bardzo delikatna w paleniu, ledwo wyczuwalna wręcz. Mam nadzieję, że im dalej w las, tym więcej drzew i jeszcze Kocurek pokaże pazurki. ;D Mimo wszystko nie żałuję, że posiadam swój egzemplarz w swojej kolekcji, który swoją drogą zdobyłam ogromnym fartem- w sklepie internetowym została tylko jedna sztuka, dodatkowo upolowałam ją w promocyjnej cenie. Jeśli lubicie perfumowane kompozycje, przy czym nieprzytłaczające mocą, polecam zaopatrzeć się w Kotka, jeśli tylko nadarzy się taka okazja. :) Wspomnę jeszcze, że ten zapach jest bardzo podobny do innego z oferty marki, dostępnego w regularnej sprzedaży, a mianowicie Autumn Glow. 


Ściskam, 
Martyna :) 

75 komentarzy:

  1. Ja bardzo lubię świece tej firmy w sumie mam ich trochę w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W Kota na pewno się zaopatrzę ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. już dla samego słodkiego, kotkowego wizerunku zakupię świecę :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. O matko ta etykieta rozbraja. Jest tak urocza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też:D widzę normalnie jednorożca z tęczą:D

      Usuń
  5. Powiem szczerze ,że dla samej etykiety ,która jest przeurocza chętnie bym kupiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę w końcu wypróbować świece tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda troszkę że tak słabo wyczuwalny, etykieta naprawdę świetna :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Temu kociakowi chyba nikt nie może się oprzeć, bo jest po prostu genialny! Piękna etykietka i wcale nie dziwię się, ze każdy świecomaniak chciał ten produkt :) Szkoda, że z początku ( i faktycznie - oby tylko z początku!) jest lekko wyczuwalna :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnie, ża zapach jest świeży.

    Ps.zostaję u Ciebie z przyjemnością :)

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze, że mój młodszy synek nie widzi bo zaraz kazałby mi kupować ze względu na etykietę :))) Uwielbia koty :)). Pięknie opisujesz kochana zapachy, aż miło czytać:) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi by pewnie pasowała jego delikatność, bo mocne zapachy mnie mdlą i nużą.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świeca ciekawie się prezentuje :D Ma naprawdę świetną etykietę :D
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Naklejka z kotałkiem faktycznie urocza. Mam nadzieję, że w końcu zapach w tej świecy się rozbudzi i oczaruje w 100% :D

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam koty ;D , więc może się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  15. Gdybyś nie napisała, że na etykietce jest kot w kłębkach wełny, to go tam nie widziałam. Serio. Co do świec YC, to nigdy żadnej nie miałam, ale jakoś mnie do nich nie ciągnie - kupuję różne po taniości gdziekolwiek jestem i nie narzekam na nie.

    OdpowiedzUsuń
  16. W sumie to obojętny jest mi zapach, etykieta jest tak piękna, że mogłabym mieć świeczkę tylko dla niej!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem kociarą, więc etykieta jak najbardziej trafiła w mój gust. Kolor świecy wygląda bardzo ładnie. Co do zapachu nie wypowiem się, bo nie miałam okazji powąchać. :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Sama etykieta już przyciąga :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wygląda ślicznie :) Zapach z pewnością musi być cudowny.

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam koty, ale wolę mocniej pachnące świeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale mi się podoba etykieta, wygląda to wyjątkowo ładnie i przyjemnie. Chciałabym!

    OdpowiedzUsuń
  22. Świeca ma naprawdę przykuwającą etykietę:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam w domu właśnie taką świece, zgadzam się zdjęcie nie oddaje koloru wosku, warto zobaczyć na własne oczy :D Ogólnie uwielbiam świece tej firmy! Pozdrawiam i wpadnij do mnie na modnenewsy.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. Jestem mega ciekawa tego zapachu, skoro taki pożądany :D

    OdpowiedzUsuń
  25. O kurczę! No po prostu ten kot robi robotę na opakowaniu - must-have! <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  26. ja sobie dziś odpaliłam wosk lilac;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Z chęcią bym kupiła tą świeczkę :D Kotek jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Przeurocza etykieta! Z chęcią kupię :) Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  29. myślę, że gdybym zobaczyła taką w sklepie - nie mogłabym oprzeć się pokusie i na pewno bym kupiła :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja uwielbiam woski yankee <3

    OdpowiedzUsuń
  31. z chęcią bym u siebie w domu postawiła:)

    OdpowiedzUsuń
  32. WOW! Fajnie, że wspomniałaś o innym, podobnym zapachu tej marki. Jestem niezmiernie ciekawa jak pachną obie te świeczki. Wąchałabym jedną i drugą, i opisywała różnicę. Najlepiej z zasłoniętymi oczami. OH.. ah... Pozdrawiam Cię serdecznie!^^

    OdpowiedzUsuń
  33. Ślicznie wygląda. Nalepka cudowna. Tylko szkoda, że tak słabo wyczuwalny.
    serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam koty i sama mam nawet jednego. Uwielbiam świece i zawsze w tym okresie zimowym palę je namiętnie, tą jednak widzę pierwszy raz. Wygląda uroczo i jak tylko j ą spotkam to na pewno kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Tak swoją drogą, to właśnie Autumn Glow mnie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Etykietka słodka. :)
    Może i ta mi się trafi. :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Musi pachnieć cudownie! Świece zapachowe to moja ogromna słabość :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Same opakowanie mi się podoba i dokładnie tak bym sobie wyobrażała ten zapach jak go opisałaś. Jak nie jest bardzo mocna to coś dla mnie, zdecydowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Moim marzeniem nadal jest :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Już etykieta, mnie powaliła na kolana <3

    OdpowiedzUsuń
  41. Mój mąż uwielbia świece! :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Też wolę towarzystwo psów ponad kocie :D A zapachy raczej intensywne... :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Szkoda że zapach nie jest bardziej wyczuwalny:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie kojarzę tego zapachu, ale zainteresował mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  45. Jeżeli pachnie tak jak wygląda to musi być to cudowny zapach <3

    OdpowiedzUsuń
  46. Uuu bardzo ciekawy temat! Świeczki na pewno pięknie pachną. Zostanę na dłużej ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Uwielbiam świece tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Marzę o tej świecy od dawna, ale nie dość, że ciężko było ją znaleźć, to teraz jak jest to nie mam na nią funduszy. Ale pocieszyłaś mnie, że jest zbliżona do autumn glow, akurat ten wosk mam i uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Zapach mnie bardzo ciekawi i trzeba przyznać.. grafika wymiata ♥
    Pandora.

    OdpowiedzUsuń
  50. uwielbiam wszelkiego rodzaju świece :)
    powiem szczerze,że jestem mega ciekawa tej ;)
    http://stylishfashionbylu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  51. Bardzo podoba mi się opakowanie. Nie wiem, czy zapach, jak piszesz, perfumowany, ująłby mnie za serce ale chętnie bym się przekonała ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Nigdy nie miałam, ale cos mam wrażenie że był by to mój hit;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  54. Na pewno pięknie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Mimo słabej mocy i tak mnie kusi!

    OdpowiedzUsuń
  56. Jaki ma śmieszny kolorek :) Uwielbiam ten zapach, jeden z moich ulubionych.

    OdpowiedzUsuń
  57. Tego kociaka muszę koniecznie nabyć, samą etykietą wabi:)

    OdpowiedzUsuń
  58. Kocham Yankee candle <3 I ogólnie świeczki - nie bez powodu powstał mój nickname :D
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie! http://glasscandlephotography.pl/

    OdpowiedzUsuń
  59. Kocham koty i bez nich nie żyję! Muszę kupić tą świecę ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku! Pisząc komentarz na moim Blogu zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych. To samo tyczy się obserwowania Bloga. Wszystkie Twoje dane są bezpieczne i używane jedynie w celu publikacji komentarza - w każdej chwili możesz mieć do nich wgląd - możesz też wnieść o skasowanie swojego komentarza lub jego zmianę.

Copyright © 2016 Zapachem pisane... , Blogger