Witajcie Kochani! :)
Zainteresowanie naturalnymi produktami obejmuje nie tylko sektor żywnościowy czy kosmetyczny, ale także ten związany ze świecami. Świece wykonane z wosku sojowego cieszą się coraz większą popularnością i dzisiaj przybywam do Was z recenzją małych, sojowych właśnie świeczuszek polskiej marki Yush. Cechą wspólną dla wszystkich trzech zapachów jest bardzo dobra intensywność zapachu oraz bezproblemowe palenie. Zostańcie do końca, gdyż będę miała dla Was tradycyjnie kod rabatowy do wyżej wspomnianego sklepu. No to lecimy! :)
Parisian Romance
Pierwsza propozycja to kompozycja słodka, kwiatowa, pudrowa, bardzo kobieca i faktycznie przywodzi na myśl Paryż i tamtejszy gorący romans. ;) Jeśli znacie kultową Coco Mademoiselle to właśnie jest zapach bardzo do niej podobny, myślę, że była inspiracją do stworzenia tego zapachu.
Feeling Blue?
No i tutaj zaczynają się schody.. :D Nie mam pojęcia, jak opisać Wam ten zapach, ponieważ jest on na tyle złożony i nieoczywisty, że najlepiej jest go po prostu samemu poczuć. Przed paleniem wydawał mi się bardzo świeży- taki bardziej luksusowy płyn do płukania tkanin, ale po odpaleniu okazało się, że prym wiodła.. róża! Tak, to zdecydowanie różany zapach, dosyć ciężki i na pewno nie każdemu przypadnie do gustu. To są oczywiście tylko moje odczucia, każdy ma inny zmysł węchu. ;) Jedno jest pewne- piękności tej kompozycji odmówić nie można.
Aromat Świąt
I tutaj sprawa jest prosta- Boże Narodzenie zamknięte w małym, jakże uroczym słoiczku. :) Pomarańcze, mandarynki, anyż, goździki czy inne przyprawy korzenne- to jest właśnie to! Zapach niesamowicie przyjemny, mnie skojarzył się automatycznie z prawdziwie rodzinnymi świętami i radosnymi chwilami w gronie najbliższych. Chcesz poczuć ten magiczny klimat? Odpal tę świecę, a Twoje pragnienie zostanie natychmiast zaspokojone. :)
Kod rabatowy : Zapachem Pisane
(-15 % ważny do 31.12.2020)
Ściskam,
Martyna :)
Zaraz trzeba myśleć nad świątecznymi zapachami:)
OdpowiedzUsuńJej jak ten rok szybko zleciał, że już świąteczny klimat ;D
OdpowiedzUsuńAromat Świąt to coś dla mnie:) Takie zapachy od razu poprawiają mi humor:)
OdpowiedzUsuńFeeling Blue mnie zaintrygował, choć z tego co piszesz, to dosyć ryzykowny zakup w ciemno :P
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tą ocenę :-)
OdpowiedzUsuńZapach ryzykowny👺to coś w sam raz dla mnie
OdpowiedzUsuńOoo dla mnie to nowa marka świecowa. Jeszcze o niej nie słyszałam. Z tych zapachów chyba tylko pierwszy mnie tak w miarę zaintrygował. Druga wydaje się ciekawa, ale boję się róży, nie zawsze mi się podoba. Trzeci w ogóle jest nie mój bo nie leżą mi jedzeniowe zapachy ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się pięknie, zarówno różany, jak i świeże aromaty, bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńChętnie poznam tę markę :D
OdpowiedzUsuńAromat Świąt za niedługo się przyda :)
OdpowiedzUsuńtak bo zaraz będziemy śpiewać coraz bliżej święta:D
Usuńpierwszy raz widzę tą firmę na oczy :)
OdpowiedzUsuńAle mi się podoba ten rogacz :D
OdpowiedzUsuńAle bym się wkurzyła przy tym drugim zapachu. Nie lubię róży. Ostatni mnie zainteresował
OdpowiedzUsuńAromat Świąt mnie totalnie kusi :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja właśnie mało, co słyszę o naturalnych woskach. Ale dobrze wiedzieć, że są co raz bardziej popularne i to jeszcze wśród polskiej marki!
OdpowiedzUsuńJak ja lubię intensywne zapachy! Jedynie żałuję, kiedy świeczki mają piękny zapach, a po zapaleniu nagle go nie ma...
Mam wrażenie, że każdy z tych trzech zapachów przypadłby mi do gustu. Nawet ta mocna róża. A ostatni? Pewnie bym się w nim zakochała! Kocham święta, ich klimat oraz ich cudowny zapach!
Kod rabatowy - super! Do 2020? To długo, chyba, że miało być do 2019 ;)
Pozdrawiam cieplutko.
Skusiłabym się na zapach świąt :)). Zerknę do sklepu :) Buziaki Martynko!
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, musiałabym powąchać ;)
OdpowiedzUsuńZapach świąt kupuje w ciemno :)
OdpowiedzUsuńAromat Świąt by mi się dzisiaj przydał :D Zresztą już w październiku paliłam Christmas Eve :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich, ciekawią mnie ☺
OdpowiedzUsuńbędzie palone?:D
Usuńoj ucieszyłabym się z takich świeczek, chętnie cieszyłabym sie tymi aromatami u siebie:)
OdpowiedzUsuńChętnie bym je sprawdziła, szkoda, że małżonek tak marudzi gdy zapalam ;)
OdpowiedzUsuńnie lubi?;)
UsuńZdecydowanie to coś dla mnie ❤😍
OdpowiedzUsuńObie wydają się być bardzo przyjemnym wyborem na jesienne i zimowe wieczory. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o świecach z soi :) Ciekawe czy pachną przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńMam tę drugą świecę, czarną, jest cudna :) No i zachwycają mnie te opakowania, są piękne, niesamowicie eleganckie :)
OdpowiedzUsuńooo proszę pierwsze słyszę o tego typu świecach:)
OdpowiedzUsuńoooo! ja chcę zdecydowanie ten świąteczny !
OdpowiedzUsuńJuż myślę o świątecznych zapachach :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej marce. Bardzo ładnie wyglądają te świeczki, jestem ciekawa ich zapachu. Najbardziej tej świątecznej. ;)
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością przeawia do mnie 'Aromat Świąt' ;d Nie mogę się ich już doczekać!
OdpowiedzUsuńKocham Coco Mademoiselle więc ta świeca będzie dla mnie idealna.
OdpowiedzUsuńJa raczej jestem zwolennikiem delikatny zapachów, nie za mocnych, a za tymi stricte świątecznymi też nie przepadam. Ale ładnie się prezentują słoiczki.
OdpowiedzUsuńSkoro mówisz że "czuć święta" to trzeba kupić, w końcu teraz przez te dodatki świąteczne dawane już od listopada to mija cała magia świąt.. :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam świece, świeczunie czy woski, więc dla mnie te propozycje bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się super:)
OdpowiedzUsuńAle śliczne słoiczki! Jeszcze nie znam tej firmy :) Wszystkie 3 zapachy bym wzięła, z naciskiem na pierwszy chyba :D
OdpowiedzUsuńAle faktycznie, woski i świece sojowe teraz na topie, sama mam jakieś, mam też rzepakową :D
Jak już u wszystkich świątecznie :D
OdpowiedzUsuńJa tam uwielbiam ten klimat, więc produkt jak najbardziej dla mnie :)
Pozdrawiam!
Najbardziej przemawia za mną aromat świąteczny :D Chociaż ten drugi tajemniczy też kusi, tylko czy ja bym się polubiła z różą ;p
OdpowiedzUsuńOstatnio trafiłam na świetną świece SurpriseCandle, gdzie ukryta jest niespodzianka- biżuteria. Zaciekawiły mnie także te świece
OdpowiedzUsuńJa jestem świeczkoholikiem czyli mam ich multum, dokupuje jeszcze więcej i wącham :D a tak całkiem serio, to uwielbiam świeczki.. najlepszy klimat dzięki nim! Wszystkie trzy wersje chętnie kupię, ale ostatnia.. must have na święta! ♥
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz częściej sięgam po świece zapachowe, dlatego te które pokazałaś bardzo mnie zainteresowały. Szczególnie ta ostatnia, pewnie dlatego że już marzę o świętach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapachy na świąteczny klimat :) te świece pięknie wyglądają i w pierwszym momencie myslalam ze to bedzie post o jakimś kremie :p
OdpowiedzUsuńZachęcający post :) Lubię takie posty wpadające w tło świąteczne :)
OdpowiedzUsuńPierwszą i ostatnią chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńPierwszy z zapachów, które zaprezentowałaś, wydaje mi się najfajniejszy. ;) Poza tym urzekł mnie ten renifer na etykiecie świeczek. <3
OdpowiedzUsuńNajbardziej przekonuje mnie ostatni zapach :)
OdpowiedzUsuńto co odpalasz? kominek:D
UsuńBardzo chętnie powąchałabym ostatniego zapachu :) Już nawet sam wygląd, choć prosty, mnie najbardziej przekonuje :D
OdpowiedzUsuńŚwiece sojowe dla mnie bardzo na tak! :D
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo podobają mi się Twoje posty, kosmetyki i świeczki coś co kocham!
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do mnie :)
https://milentry-blog.blogspot.com
Nie znam tej marki, ale te świece są dość ciekawe :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam świece i te z których na ten moment najczęściej korzystam to Yenkee Candle, chyba pora poszerzyć horyzonty :))
OdpowiedzUsuńciepłego poniedziałku:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu skusić się na jakiś zapach tej firmy <3
OdpowiedzUsuńFajna sprawa takie sojowe świeczki i te opakowania są bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńco dziś jest palone w kominku?:)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie, ostatnio codziennie sięgam po jakieś świeczki woski itp
OdpowiedzUsuńTen świąteczny na pewno bym polubiła, a pierwszy obawiam się, że jednak nie byłby "mój"
OdpowiedzUsuńKocham świecie, zwłaszcza na jesienno - zimowe wieczory. Nie ma nic lepszego. Świecie, które przedstawilas zapowiadają się genialnie! Aż żałuję, że nie można przez ekran ich powąchać :)
OdpowiedzUsuńJejku zakochałam się - bardzo chętnie poznałabym te świece :)
OdpowiedzUsuńI follow you on gfc #144 , follow back?
OdpowiedzUsuńhttps://styleoflifet.blogspot.com/
Aromat świąt najbardziej do mnie przemawia <3 Uwielbiam takie zapachy :)
OdpowiedzUsuń