czwartek, 14 listopada 2019

56. Z babcinej spiżarni... Strawberry Jam Goose Creek Candle


Witajcie Kochani! :)

Dzisiejszym wpisem przywołamy troszkę lato i jego smaki- albowiem jesień daje się we znaki ostatnimi czasy..

Strawberry Jam Goose Creek Candle 


Czy mamy tutaj wielbicieli truskawek? ;) Ja je uwielbiam i bardzo żałuję, że są to owoce sezonowe, najlepsze na przełomie maja i czerwca. Bezskutecznie poszukiwałam swego czasu idealnego zapachu truskawkowego w świecy- to nie lada wyczyn, nie oszukujmy się, truskawkę bardzo ciężko jest odwzorować, aby nie była ona chemicznie drażniąca.. Jak jest w przypadku tego zapachu? Kojarzycie aromat takich mocno dojrzałych, aż przejrzałych truskawek? Tak, to jest ten zapach! :) Rozgniecione, przejrzałe truskawki z cukrem i lekko śmietankową nutą. Nie poszłabym tutaj w stronę dżemu, pomimo nazwy. Moim zdaniem taka woń może męczyć, nie jest to zapach z kategorii tych "bezpiecznych". Przed zakupem lepiej więc powąchać wosk/świecę w sklepie stacjonarnym, aby się nie rozczarować. :)


Ściskam,
Martyna :) 

61 komentarzy:

  1. O jeju, od razu przypominają mi się przetwory robione przez babcię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No ciekawa jestem czy by mnie nie męczył, chętnie gdzieś wąchnę :D Też żałuje, że sezon truskawkowy tak krótko trwa eh

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam truskawki, zawsze troszkę mrożę by na zimowe dni były :) Zapach świecy zapewne wspaniały :). Buziaki Martynko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, to chyba nie dla mnie. Jak truskawki lubię, tak tez zapach może być dla mnie zbyt ciężki.

    OdpowiedzUsuń
  5. O jejku uwielbiam truskawki i ich zapach. Pyszne zdjęcie zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapach przejrzałych truskawek zalatywałby mi winem :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Truskawki uwielbiam, dla mnie mogłyby być cały rok :P. Zapach faktycznie ciężki i w tym połączeniu wątpię, aby do mnie trafił :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie poznałabym ten zapach!

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjna, kusząca nazwa, coś dla mnie ☺

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też załuje, że truskawki są sezonowe :( Produkty świeczkowo - woskowo - olejkowe są jak najbardziej dla mnie ☺

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapach bardzo interesujący, myślę że to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. oj to chyba nie jest zapach dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię truskawki, ale zapachu w świeczkach/woskach niestety nie... ale może to dlatego, że zawsze trącą chemią. Tego wosku nie znam, więc się nie wypowiem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham świeże truskawki i tylko tak. W żadnej innej formie nie akceptuję. Serio, nawet dżemów nie jem w ciągu roku. Nawet teraz jestem w stanie przypomnieć sobie zapach i smak przejrzałych truskawek. Fujka, nie wąchałabym :D

    OdpowiedzUsuń
  15. To mnie zachęciłaś opisem. Lepsze truskawki ze śmietanką niż drzem, jak dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię treuskawk iale chyba nie w wosku ;p

    OdpowiedzUsuń
  17. To musi być piękny zapach! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. O jeny truskawki to jeden z moich ulubionych owoców, zapach truskawki to cudoo! 😍

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapisuję zapach na moją zakupową listę, jestem pewna, że mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ja dziś zjem sobie omleta z dżemorem:D

    OdpowiedzUsuń
  21. To coś dla mnie :) Naprawdę przypomniało mi się późne lato, które jest tak cudownie ciepłe i pachnie owocami... :) świetna recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedyś szukałam kosmetyków o zapachu truskawek i byłam bardzo rozczarowana bo znalazłam tylko jeden peeling, który naprawdę przypominał truskawkową woń. Ciekawe, czy ten wosk by mnie usatysfakcjonował:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Masz racje zapach truskawki jest strasznie ciężki do odwzorowania :) Nie zawsze wszystkim producentom wychodzi :)

    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  24. Już sam wpis: z babcinej spiżarni mnie porwał i już czuję ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zapach (po opisie) brzmi nieco dziwnie :D Chyba nie umiem go sobie wyobrazić. Ale chętnie bym powąchała, bo to coś innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam truskawki, ciekawe jak byłoby z zapachem :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Pysznie wygląda! Chciałabym zjeść ale już jadłam śniadanie :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja bym brała wosk w ciemno.. Już czuję jego zapach <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Jestem zaintrygowana tych zapaszkiem, koniecznie muszę go obwąchać na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Akurat truskawkowe nuty zapachowe nie są moimi ulubionymi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Sądzę, że ta woń by mi odpowiadała, taka dżemowa:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam truskawki <3 to mój zapach dzieciństwa.

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie przekonuje mnie ta śmietankowa nuta...

    OdpowiedzUsuń
  34. Lubię truskawki :) Truskawkowe dżemy też :) Ale nie wiem czy nutka śmietanowa by mi się spodobała :) Mimo to, na pewno pachnie babcinymi przetworami :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zimą takie owocowe zapachy są u mnie mile widziane :-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Na pewno ciekawy jest ten zapach! :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Rok rocznie mrorzę truskawki, ale faktycznie zapach już inny

    OdpowiedzUsuń
  38. Gdy tak opisujesz ten zapach, to od razu przypomniało mi się, gdy poprzedniej zimy smażyłam dżemy truskawkowe z owoców wyjętych z zamrażarki... ależ pachniał wtedy cały dom... po prostu zapach lata, słońca i ciepłego wiatru :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Opis przywołuje zapach truskawek ze słoika wprost z babcinej piwnicy... Piękne wspomnienia!

    OdpowiedzUsuń
  40. Kochana, ja akurat nie należę do osób, które szalałyby za truskawkami (jeśli chodzi o jedzenie ich), bo jeśli mówimy o zapachu to jest całkowicie inna sprawa i chętnie zafundowałbym sobie taki letni zapach w te chłodne, ciemne, jesienne wieczory.
    Zawsze zachwycam się kolorystyką na Twoich zdjęciach. Pięknie to wygląda! Pozdrawiam Cię cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Truskawki to moje ulubione owoce. Az próbuje sobie teraz wyobrazić ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Fanka truskawek zgłasza się! :) Ja nadal nie odnalazłam truskawkowego Graala :P Ale szukam! A ten zapach z przyjemnością obwącham - bo gniecione truskawki z cukrem to moje czasy beztroskiego dzieciństwa!
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  43. Jestem uzależniona od tego zapachu, szczególnie o tej porze roku, gdy zapach świeżych owoców jest tylko miłym wspomnieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Mam jedną świeczkę i kurde ani jednej zapałki w domu, a na takie wieczory byłoby idealnie zapalić świeczkę. Zapach truskawek w listopadzie (no już prawie grudniu) to miła odmiana. W końcu w zimę królują zapachy pomarańczy i jabłka z cynamonem :)
    P.S ale masz cudowny nagłówek bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  45. I ja bardzo lubię zapach truskawek, więc może by mi się spodobała. Zwłaszcza w obecnej, szaro-burej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  46. Kochana chętnie bym wypróbowała ten zapach :d Uwielbiam woski :)

    OdpowiedzUsuń
  47. i ja też dołączam do fanów truskawek

    OdpowiedzUsuń
  48. świeże letnie truskawki to pychotka :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku! Pisząc komentarz na moim Blogu zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych. To samo tyczy się obserwowania Bloga. Wszystkie Twoje dane są bezpieczne i używane jedynie w celu publikacji komentarza - w każdej chwili możesz mieć do nich wgląd - możesz też wnieść o skasowanie swojego komentarza lub jego zmianę.

Copyright © 2016 Zapachem pisane... , Blogger