środa, 27 listopada 2019

57. Tajemniczy, uwodzicielski, seksowny... Burlwood&Oak Goose Creek Candle


Witajcie Kochani! :)

Dzisiejszy post będzie małym oderwaniem od wszelkich "jedzeniowych" zapachów, tych kojarzących się z obecną porą roku.. Sama się sobie dziwię, że taki daylight u mnie zagościł, ponieważ ta kategoria zapachowa nie jest moją ulubioną i istniało spore ryzyko, że aromat najzwyczajniej w świecie mi nie podejdzie. Czy tak było? Odpowiedź znajdziecie poniżej. :)

Burlwood&Oak Goose Creek Candle 


Cóż może sugerować etykieta przedstawiająca klucze? Zapach tajemniczy, to na pewno, ale konkretnie? Moi Drodzy, wyobraźcie sobie mężczyznę- przystojnego, w garniturze, takiego, który swoim spojrzeniem wręcz topi kobiece serca. :) Jak może pachnieć taki Pan? Perfumy tego faceta są świeże, zadziorne, lekko drzewne, z pazurem. Właśnie taki jest ten zapach. Nie ukrywam, że trudno mi go opisać. :) Wiem jedno- zarówno Panie, jak i Panowie tym bardziej, którzy lubią takie perfumeryjne zapachy, męskie, będą zadowoleni na pewno. :) Czy ja, miłośniczka wspomnianej "jedzeniówki", zdecydowałabym się na duży format? Nie sądzę, ale zapach naprawdę mi się spodobał. :) Miło jest czasami spróbować czegoś nowego, innego i się nie zawieść. :D


Ściskam,
Martyna :) 

56 komentarzy:

  1. No no, naprawdę intrygujący zapaszek, muszę poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mała odmiana to zawsze coś dobrego. Dostrzegasz potem za co kochasz te zapachy, które wybierasz zazwyczaj ;) Jestem bardzo ciekawa tego zapachu

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaintrygował mnie ten zapach :) Myślę, że by przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe, nie ukrywam...ale sama nie wiem czy sie skuszę...

    OdpowiedzUsuń
  5. zaciekawiłaś mnie tym zapachem :D Może mogłąbym się skusić hmm :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! Tak opisałaś ten zapach, że mam ochotę go poznać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jakoś mi się dziwnie pyszczek uśmiecha czytając o przystojnym mężczyźnie :D Mógłby mi się podobać ten zapach, zwłaszcza że mam słabość do męskich perfum :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie opisałas ten zapach, intrygujący ☺☺

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie zapachy to ja lubię. Paliłabym :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O popatrz, jesteś czarodziejką bo nie lubię męskich zapachów testować "na sobie" ale dzięki Twojemu opisowi chętnie poczułabym takiego mężczyznę w moim pokoju :D

    OdpowiedzUsuń
  11. nie wiem czy to moje gusta świeczkowe:)

    OdpowiedzUsuń
  12. U la la, jaki tytuł, aż nie mogłam nie wejść i nie doczytać, czy to na pewno o woskach będzie;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja miałam tak z zapachem Far, Far Away! Nie jestem fanką męskich świec ale ten gagatek totalnie mnie w sobie rozkochał. I to do tego stopnia że od razu po wypaleniu daylighta pobiegłam po dużą świecę ;) Tak mi ten "Pan" zakręcił w głowie! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapach prawdziwego mężczyzny na długie jesienne wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytając opis wyobraziłam sobie takiego pana i od razu si rozpłynęłam :P:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapach jest naprawdę ciekawy :D Pozdrawiam!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Mega mnie zaintrygowałaś tym zapachem! Na pewno wpadnie do mojego koszyka przy najbliższych zakupach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię męskie zapachy, w ich otoczeniu czuć siłę

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapowiada się ciekawie, chociaż nie wiem czy wpisałby się w moje gusta, muszę go koniecznie powąchać. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja akurat lubię od czasu do czasu takie męskie zapachy, więc pewnie by mi się spodobał. I tak jak piszesz, fajnie jest czasem spróbować czegoś zupełnie nowego.

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię męskie zapachy, więc to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. O proszę, a to ciekawy zapach :)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja znów w szoku, że takie zapachy istnieją :D Brzmi ciekawie, ale chyba i tak wybrałabym zapachy jedzeniowe :D

    OdpowiedzUsuń
  24. nawet nigdzie się z nim nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Chętnie powąchałabym go na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Strasznie mi przypomina po etykiecie jak i po twoim opisie, zapach z Kringle Candle "Secrets"

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny opis zapachu! Aż mam ochotę go powąchać mmm :)))

    OdpowiedzUsuń
  28. Miło gdy mieszkanie pachnie mężczyzną w garniturze :D :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Hmm, chętnie bym go poniuchała :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Lubię taką odmianę raz na jakiś czas :D Męskim zapachem leciały mi perfumy nomade, były ładne ale miały coś właśnie drzewnego ;p wosku chętnie bym powąchała :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Raz na jakiś czas mogłabym się nawdychać takiego zapachu i to nawet bardzo chętnie :D ale na co dzień wolę inne zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. brzmi ciekawie!

    ------
    mój blog. zapraszam w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Chcę taki sexowny wosk u siebie heheh

    OdpowiedzUsuń
  34. Kochana, gdybym zobaczyła taki wosk pewnie też pomyślałabym, że totalnie nie jest dla mnie, ale czasem odejście od naszych "pewników" też jest dobre, bo nóż widelec nam spasuje :) Tak jak to było w tym przypadku! Opis zapachu na podstawie Pana w garniturze wydaje mi się niezwykle trafiony :D Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  35. Tym razem zapach nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Zapowiada się kusząco 😁

    OdpowiedzUsuń
  37. Brzmi bardzo tajemniczo, ale podoba mi się to!

    OdpowiedzUsuń
  38. Masz rację miło jest czasem spróbować nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ojej, ja to bym się nie spodziewała takiego zapachu, haha :D
    Mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń
  40. Zaciekawiłaś mnie tym zapachem. Mysle, że ta jego tajemniczośc tak właśnie działa, że chce się go spróbowac :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Moim zboczeniem jest wąchanie męskich perfum, taki zapach świecy wydaje się dla mnie idealny

    OdpowiedzUsuń
  42. Thank you for your interesting entry. I love perfumes as well )) I follow your blog. Please follow me back: beauty4fem.blogspot.com. Glad to meet you. Victoria

    OdpowiedzUsuń
  43. Zaintrygowałaś mnie tym zapachem. Ciekawa jestem, czy przypadłby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  44. oo ciekawe... zapach przystojnego mezczyzny:D

    OdpowiedzUsuń
  45. Cudownie opisałaś ten zapach, no i ten opis mężczyzny :D
    Uwielbiam, gdy faceci ładnie pachną :) Myślę, że mógłby trafić w moje gusta ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku! Pisząc komentarz na moim Blogu zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych. To samo tyczy się obserwowania Bloga. Wszystkie Twoje dane są bezpieczne i używane jedynie w celu publikacji komentarza - w każdej chwili możesz mieć do nich wgląd - możesz też wnieść o skasowanie swojego komentarza lub jego zmianę.

Copyright © 2016 Zapachem pisane... , Blogger