poniedziałek, 17 sierpnia 2020

78. Uśmiech, proszę... Na poprawę humoru Lama Candles


Witajcie Kochani! :)

Jak Wasze nastroje? Mnie przyznam szczerze bardzo męczą wysokie temperatury ostatnio, kocham lato, ale to już przesada :D No właśnie, nadal pozostając w letnim klimacie, przedstawię Wam dzisiaj nową, polską markę świec sojowych o bardzo wdzięcznej nazwie i mega wyglądzie produktów! :D


Na poprawę humoru Lama Candles


Lubicie lamy? Ja je kocham :D Zapewne teraz nie zdziwi Was, dlaczego świece z lamą w nazwie i jej wizerunkiem przykuły moją uwagę :) Przecież ta etykieta to istne cudo :D Mogłabym tak się rozpływać nad wyglądem świecy, ale do rzeczy! :D Mamy tutaj do czynienia z woskiem sojowym, olejkami eterycznymi oraz drewnianym knotem, który sprawia, że świeca błyskawicznie wręcz roztapia się do ścianek, czyli efekt tunelowania mamy z głowy :) Moja wersja zapachowa to kompozycja słodkich mandarynek, które wyczuwam tutaj najbardziej, na pięknym, lekko kwiatowym tle. Poezja! Czuję tutaj również jakąś kremową nutkę. Całość kompozycji naprawdę poprawia nastrój- jest owocowo, lekko, wakacyjnie, pozytywnie! :D Do tego moc zapachu jest naprawdę bardzo, bardzo dobra. No i ta lama na słoiczku i wieczku.. Nie sposób się nie uśmiechnąć :)



Ściskam, 

Martyna :) 

34 komentarze:

  1. Cool review, thank you very much!

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz częściej widzę wpisy o sojowych świecach a do niedawna nie miałam o nich pojęcia :D Chyba kiedyś skuszę się na taką, bo te recenzje kuszą :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam mandarynkii. Lamy lubię, ale wolę leniwce
    A co do upałow to ja też uwielbiam, ale ostatnio przesada była xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Lato to moja ulubiona pora roku, ale te codzienne upały są męczące. Tylko bym spała. :D

    Uwielbiam lamy, są urocze, ale już za zapachem mandarynek nie przepadam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam lamy! Nie przeszłabym obojętnie obok takiej swieczuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa zapachu tej świecy :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Moją ulubioną porą roku jest zima :) Lubię też jesień :) Za latem nie przepadam no ale muszę je tolerować, nie mam wyjścia :D

    Świeca prezentuje się niezwykle uroczo <3 Lamy to słodziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  8. O zdecydowanie zapachowo coś dla nie i my sle,ze ten zapach idealny jest i latem i w okresie zimowym :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Musi pięknie pachnieć i jakie urocze opakowanie :)
    „Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja brałabym wszystko co pięknie pachnie, a lato uwielbiam i ciepełko mi nie przeszkadza ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. O tak wizerunek lamy zapewne przyciąga :)). Zapach wydaje się idealny :). Buziaki Martynko!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio właśnie szukam czegoś na poprawę humoru dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem pewna, że tan zapach by mi się spodobał, bo bardzo lubię mandarynki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zarówno lamy, jak i mandarynki z kwiatowym podszyciem uwielbiam, ale nie wiem, czy przy dłuższym wąchaniu by mnie nie zmęczyła. Zależy, jak słodkie to mandarynki. :>

    OdpowiedzUsuń
  15. To prawda, nie sposób jest się nie uśmiechnąć widząc takie opakowanie. Ciekawa jestem zapachu.. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam jeść mandarynki, ale czy przypasował by mi ich zapach w formie świecy... raczej wątpie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lamy kocham! A świeca jest cudna. Musze ją mieć i ze względu na lamy i zapach mandarynek.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie można przejść obojętnie obok tej świecy. Brałabym w ciemno ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kwiatowo cytrusowe nuty 0 intrygujące. Chętnie bym sie zrelaksowała przy tej świeczce, dobrze że nie tuneluje... spotkałam świece innych marek które są wymagające z uwagi na tendencje do owych wgłębień...

    OdpowiedzUsuń
  20. Ta lama na opakowaniu faktycznie jest urocza, a i sam zapach mandarynek kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. U Ciebie na blogu można zawsze znaleźć przepyszne produkty.

    OdpowiedzUsuń
  22. Wydaje się być fajny zapach na lato :) soczysty i rześki. A szata graficzna faktycznie przykuwa uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Lama misię kojarzy z jednym ... familiada ;p

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak uroczo :) Nie wiedziałam o ich istnieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ładna szata graficzna, ta  świeca to dla mnie nowość.

    OdpowiedzUsuń
  26. Lama i mandarynki - co za boska kombinacja! :D

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku! Pisząc komentarz na moim Blogu zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych. To samo tyczy się obserwowania Bloga. Wszystkie Twoje dane są bezpieczne i używane jedynie w celu publikacji komentarza - w każdej chwili możesz mieć do nich wgląd - możesz też wnieść o skasowanie swojego komentarza lub jego zmianę.

Copyright © 2016 Zapachem pisane... , Blogger