Witajcie Kochani! :)
Lato, zwłaszcza tak upalne jak tegoroczne, nie sprzyja paleniu świec czy wosków. Niechęć palenia i mnie dotknęła... Ale dzisiaj przychodzę do Was z recenzją najnowszej świecy w mojej kolekcji i którą zdążyłam odpalić parę razy, a mowa o...
Sunset Sparkle Goose Creek Candle
Sama etykieta i nazwa świecy zwiastuje iście letni zapach. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam widok zachodu słońca, nieważne, czy jest on nad morzem, jeziorem, po prostu kocham! :) Jest w tym zjawisku coś magicznego... Dlatego kiedy tylko zobaczyłam tą etykietę, wiedziałam, że ta świeca musi znaleźć się w moich skromnych zbiorach. :) Kolor wosku również bardzo mi odpowiada, taki brzoskwiniowy róż fajnie zgrywa się z moim wnętrzem. A sam zapach? MISTRZOSTWO! Ponownie nie potrafię sprecyzować, co właściwie czuję w tym zapachu. Wiem jedno, dla miłośników perfumowanych kompozycji z pewnością przypadnie do gustu. :) Jestem przekonana, że są na rynku dostępne perfumy bardzo podobne, o ile nie identyczne, nie mam jednak pojęcia, jakie. Mieszanka owoców w perfumeryjnym wydaniu. :) Jest jednak jedno wielkie ALE... w ogóle nie czuję tej świecy podczas palenia. Ani podczas pierwszego, drugiego, trzeciego... Mimo palenia wielogodzinnego. Dałam sobie spokój. Szkoda, bo zapach jest śliczny i naprawdę niepowtarzalny. Dlatego polecam wosk z tego zapachu, nie ma mowy, że on Was zawiedzie mocą. ;) Słowem- polecam jak najbardziej, ale tylko w formie wosku.
Ściskam,
Martyna :)
Świetne są te świece, moja przyjaciółka ma i także polecam więc ja także muszę się w nie zaopatrzyć :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńOo mój mąż na pewno by kupił 😁on uwielbia świece 😁szkoda tylko że nie czuć jej podczas palenia.
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda :) uwielbiam zapachowe świeczki, mam ich małą kolekcję w domu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
Ja właśnie kocham tylko woski,bo żadnej świecy nigdy nie czuję :D
OdpowiedzUsuńperfumowane owoce? brzmi kusząco!
Cudowna nazwa i zdjęcie na etykiecie. <3
OdpowiedzUsuńNie lubię perfumowanych zapachów, ale taka owocowa wizja jest ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMuszę się uzbroić w jakąś świeczkę zapachową na jesień, może coś w tym klimacie :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńhm... niedobrze,ze nie czuć zapachu świecy, ale fajnie,ze choc wosk zapachowo się spawdza :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie czuć zapachu podczas palenia, bo wydaje się całkiem fajny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post!
www.tipsforyoungers.blogspot.com
Mam podobnie... w upały ciężko mi się coś pali, dlatego czekam nieubłaganie na zbliżającą się jesień. Nic tak nie poprawia nastroju, jak weekend z książką w towarzystwie kominka. Co do samego zapachu, to znam perfumy, które tak pachną. Nawet ich droższą i tańszą wersję. Kiedyś się nimi perfumowałam, ale potem zupełnie straciłam do nich miłość, przez co też wosk nie zrobił na mnie wrażenia. :D
OdpowiedzUsuńMyślałam że okaże się lepszy:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że brakuje jej mocy :P
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu kupić jakieś zapaszki:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam widok zachodzącego słońca :)
OdpowiedzUsuńZachęcające :)
OdpowiedzUsuńKurcze, to aż dziwne bo mam swoją gąskę o zapachu białej herbaty z bergamotką i o ile po nazwie i wyglądzie śnieżnobiałej świecy nie spodziewałabym się za wiele - to herbatka jest istnym killerem przyprawiającym czasem o ból głowy :D Mimo to że nie pachnie podczas palenia - myślę że bym zaryzykowała i kupiła dużą świecę :P
OdpowiedzUsuńTo musi być cudowny zapach :)
OdpowiedzUsuńJak znajde wosk to na pewno kupie! ♥
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Kurde szkoda że podczas palenia nic nie czuć natomiast Ogólnie cała szata graficzna i jej taki wizualnych Wygląd jest naprawdę świetny w sumie nawet dla samej ozdoby mogłabym mieć taką :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy to dla mnie ;c
OdpowiedzUsuńJestem go ciekawa 💞
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej świecy tej marki. Zwykle sięgam po Yankee lub Kringle Candle. Etykieta przepiękna. Lubię perfumowane zapachy, więc pewnie przypadłby mi do gustu. Kiedyś na pewno skuszę się na swiece Goose Creek :)
OdpowiedzUsuńEtykieta faktycznie może przyciągać :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie testowałam tych świec! :)
OdpowiedzUsuńOj to prawda, w takie upały człowiek jakoś się odzwyczaił od palenia świeczuszek! :D
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Zaciekawił mnie ten wosk ^^ Bardzo fajnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Uwielbiam perfumowane zapachy wiec z chęcią sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić jak pachnie :-)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam obserwować zachód słońca ! Coś pięknego ;)
OdpowiedzUsuńŚwieca super, etykieta na pewno przyciąga ;*
bym chętnie niuchnęła mimo że świecowa nie jestem:) i wolę perfumy xd obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce, całość pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńHmm mam też tę świecę i u mnie nie sprawia problemów, a w zapachu zakochałam się od pierwszego niuchnięcia :) Może jakiś niefajny egzemplarz do Ciebie trafił? Spróbuj triku z odwróceniem świecy na jakiś czas przed paleniem żeby olejki spłynęły :)
OdpowiedzUsuń